poniedziałek, 14 października 2013
Jestem obrzydliwym zakupoholikiem! :P
Wiem, wiem, niedawno był post zakupowy, a ja znowu zaszalałam. Zrobiłam napad na Hebe. Niestety 16-tego mam obronę i już nie będę miała okazji zbyt często bywać w tej drogerii :( W mojej okolicy są dwa Hebe: jedno około jakieś 25 km ode mnie, ale około 8 km od mojego wydziału, więc czasami sobie pozwalam na wycieczki, a drugie w samym centrum Łodzi, gdzie znalezienie miejsca parkingowego graniczy z cudem :/ Więc niedługo raczej nie będę miała okazji na zakupy tam, a Hebe szczerze ubóstwiam.
Mam nadzieję, że wybaczycie mi kolejny post zakupowy, ale szczerze nie mam kiedy wziąć się za tworzenie konstruktywnych postów pełną parą, za 2 dni obrona magisterki, więc muszę zasiąść do przygotowań. Niebawem ( pewnie już w środę :D) wrócę do Was na dobre, a tym czasem zapraszam do obejrzenia zakupów :)
Co ostatnio wpadło do mojego koszyka?
1. Płyn micelarny Bielenda Kolagenowy - bardzo chciałam wypróbować płyn micelarny, a moje kosmetyki do demakijażu kończą się. Trafiłam na niezłą cenę 8,99 zł
2. Pomadka Essence nr 52 In the nude - bardzo lubię tą serię pomadek, mam już 3. Niedługo pokażę Wam, jakie efekty dają na ustach. Ten odcień było bardzo ciężko dostać w Naturach w mojej okolicy, zawsze był wykupiony. Kupiłam w standardowej cenie 8,99 zł.
3. Arganowa maska 8w1 Eveline Argan + Keratin - zaciekawiła mnie ta seria, maska ma bardzo ładny skład bez silikonów(!) za to mnóstwo ekstraktów i na 4 miejscu olej arganowy. Była w promocji za 21,99 zł za aż 500 ml! Jestem po pierwszym użyciu i mogę powiedzieć, że efekt póki co jest rewelacyjny - włosy miękkie, dociążone i wygładzone, nawilżone i błyszczące :) Oby tak dalej, coś ostatnio mam nosa do wybierania perełek :D
4. Kolagenowe płatki pod oczy Purederm - ostatnio bardzo skupiłam się na pielęgnacji twarzy, różnych maseczkach itp. Zaciekawiła mnie ta koreańska marka, postanowiłam dać jej szansę :) Płatków jest sporo, bo aż 30 szt. i były w promocji za 8,99 zł.
5. Maseczki samorozgrzewające z płatkami owsianymi i morelą Purederm - każda 3,99 zł. Starczą mi każda na jakieś 2-3 użycia.
6. Serum intensywnie regenerujące Perfecta z wit. C - nie widziałam go w Rossmannie, a lubię maseczki Perfecty. Skusiłam się i po pierwszym użyciu jestem zadowolona. Kosztowało 2,99 zł i starczy mi na sporo użyć, myślę, że minimalnie 4.
7. Gąbeczki do podkładu - dobra, wiem, jestem sroka i nic na to nie poradzę :) Serduszko niesamowicie mnie ujęło. Gąbeczki kosztowały 3,99 zł.
W drugiej turze zakupów w Hebe kupiłam prezent dla mamy: kremy na dzień i na noc oraz maseczki a także płatki na oczy truskawkowe, kiwi i cytrynowe - zostały u Krzysia.
Oczywiście jak to ja napadłam również na Biedronkę ;)
Spośród sporej oferty kosmetycznej wybrałam:
1. Odżywkę do włosów DeBa - byłam ciekawa,skład ładny, jednak odżywka po pierwszym użyciu spowodowała u mnie niesamowity puch. Winowajca to masło shea w składzie. Jeśli nie uda mi się wymyślić dla niej ulepszenia, to chyba będę musiała ją oddać :( Na szczęście kosztowała jedynie 5,99 zł.
2. Róż do policzków Bell - brakowało mi w kolekcji jasnego, czystego różu. Skusiłam się i jestem z niego całkiem zadowolona :) Cena około 6 zł.
3. Płyn micelarny BeBeauty - dorwałam go w końcu, muszę wypróbować! Póki co jestem na tak, zobaczymy jak się spisze na dłuższą metę. Zapłaciłam ok. 4 zł.
4. Serum na końcówki Marion z olejkiem arganowym - niestety nie ma na zdjęciu :(
Odwiedziłam też Piotra i Pawła, gdzie kupiłam moje pierwsze woski Yankee Candle :D
Na zdjęciu niestety tylko jeden o zapachu kwiatowym z nutą rumianku. Drugi - różany został u Krzysia. Oba są cudne, przepięknie i bardzo intensywnie pachną i są mega wydajne. Już mam chęć na kolejne. Rozważam też wypróbowanie podróbek. Miałyście może?
No i na koniec mój prezent na obronę od rodziców :) Początkowo chciałam czytnik e-booków, ale jednak zdecydowałam się na tablet :)
A jak tam Wasze zakupy?
Pozdrawiam Was i wracam do nauki, zostały 2 dni a materiału wcale nie ubywa :/ A uwierzcie mi, zdecydowanie wolałabym teraz tworzyć dla Was posty i czytać Wasze blogi.
Trzymajcie za mnie kciuki :)
Hinata
30 komentarzy:
Dziękuję za przeczytanie i rzeczowy komentarz, każdy jest dla mnie cenny i istotny. Nie mniej jednak uszanuj moją pracę i nie komentuj nie czytając treści posta i nie nakłaniaj mnie do obserwowania lub odwiedzin Twojego bloga - to nie jest tablica ogłoszeń, poza tym jeśli będę chciała, to sama tam trafię ;)
daj znać jak spisze się micel z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńTa maska Eveline kusi, szkoda, że tyle kosztuje.
OdpowiedzUsuńmnie również ta maska już dłuugo męczy. Miałam okazję ją kupić i teraz trochę żałuję:(
OdpowiedzUsuńW Piotrze i Pawle sa woski YC?:O W jakiej cenie? Jutro koniecznie zajrzę do tego sklepu, zwłaszcza, że mam go po drodze:)
OdpowiedzUsuńPo chyba 6,70 zł za sztukę. Szukaj przy kadzidełkach :)
UsuńSuper, jutro sprawdzę czy i w moim PP są :D dzięki!
Usuń:o
Usuńmam nadzieję, że u mnie też będą! obczaję w weekend :)
Trzymam kciuki żebyście znalazły :) Ja po obronie chyba też się nagrodzę i przejadę do PiP-y :D
Usuńostatnio również kupiłam maskę Eveline i woski YC-są fantasyczne-trudny wybór-tyle zapachów!
OdpowiedzUsuńw moim Piotrze i Pawle nie ma YC;(
OdpowiedzUsuńSpójrz przy kadzidełkach. U mnie były w takim niewielkim kartonowym pudełku. Co prawda wybór niezbyt duży, ale zawsze :)
UsuńPod tytułem posta mogę się podpisać wszystkimi kończynami. :)
OdpowiedzUsuńtak jak ja! xD
UsuńTe płatki pod oczy są świetne :) Niezłe zakupy :P
OdpowiedzUsuńPopieram, płatki są bardzo fajne, ładnie rozjaśniają i nawilżają skórę pod oczami i przy tym relaksują. Dzięki :)
Usuńlubię maseczki do twarzy z Perfecty
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak prezentuje się pomadka z Essence. Właśnie szukam czegoś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńPrezentowałam ją w poprzednim wpisie :)
UsuńKupiłam swoją pierwszą YC o zapachu cynamonowym i przepadłam. Dopiero szykuje sie do pisania licencjatu :) Zastanawiam sie czy kupic odzywke z Biedronki, ale z a taka cene nawet jak sie nie spisze to grzechem byloby nie sprobowac
OdpowiedzUsuńCena bardzo zachęca, bo w Biedronce około 6 zł a na stronie producenta 16 zł. Tylko jeśli masz mocno porowate włosy to nie polecam, u mnie puch był masakryczny, mimo, że niby wg składu powinna dociążać :/
UsuńSzkoda, że ja nigdzie nie mogę dostać stacjonarnie tych wosków, a co do zakupów to widzę, że bardzo udane :) !
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ciebie!
ta maska Eveline kusi ;) szkoda, że tyle kosztuje ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńteż myśle o tych podróbkach z Yankee Candle ale nie jestem przekonana :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :D Ja też wpadłam do Biedronki po kilka drobiazgów :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta odżywka z Eveline - nie widziałam jeszcze w ogóle.
ja się póki co z zakupami trzymam całkiem nieźle - ale nie ma co chwalić miesiąca przed ostatnim dniem :D pocieszę oko twoimi nabytkami. życzę przyjemności z używania i lekkiej obrony ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Skoro dostałaś prezent, znaczy że licencjat zrobiony ;)
OdpowiedzUsuńwięc serdecznie Gratuluję!;*
Owszem, zrobiony już dwa lata temu ;) Prezent dostałam na wyrost, ale magisterka wczoraj obroniona :D Dziękuję :*
Usuńja też jestem zakupoholiczka:P
OdpowiedzUsuńTak jesteś obrzydliwa :-P a ja umieram z zazdrości :-**** Kurdę, ale mnie zaciekawiła ta maska z Eveline, może gdzieś ją wyczaję u siebie, a póki co czekam na jej recenzję jak już poużywasz :)
OdpowiedzUsuńKochana gratuluję obrony, jestem z Ciebie bardzo dumna :-**** Wiedziałam, że sobie poradzisz, a prezent od rodziców suuuper :) Przydatny gadżet taki tablecik :)))
a mnie zakupy sprawiają coraz mniejszą przyjemność, to dobry znak :)
OdpowiedzUsuń