Witajcie!
Miałam dziś pierwszą rozmowę kwalifikacyjną :) Oj powiem Wam, że stresu było sporo, no ale chyba jakoś wybrnęłam. Trzymajcie za mnie kciuki, żeby się odezwali.
Tym czasem zapraszam Was na swatche kolejnego lakieru Lovely z serii St. Tropez, tym razem przedstawię Wam nr 3 czyli jaśniutki róż. Właściwości samego lakieru są podobne jak u poprzednika, jednak krycie w tym przypadku jest troszkę gorsze. Położyłam 3 warstwy lakieru, chociaż powiem Wam, że nie zauważyłam specjalnej różnicy między 2 a 3 warstwą. Może to moja paranoja, że końcówki będą prześwitywać.
Szczerze mówiąc lakier na zdjęciach wyszedł całkiem fajnie, chociaż w realu troszkę mnie rozczarował. Chyba nie pasuje do mojej karnacji, ale coś mi w nim nie gra. A może to kwestia światła? Pomalowałam do zdjęć wieczorem, po czym zmyłam. Może w dziennym świetle będzie lepiej. Mam zamiar dać mu jeszcze szansę.
Poprzedni lakier z tej serii - klik w zdjęcie przenosi do postu:
I jak Wam przypadł do gustu ten róż? A może wolicie błękit?
Buziaki,
Hinata
Sam kolor w sumie brzydki nie jest. Ale chyba to jedwabiste wykończenie nie do końca mi się podoba. Taka matowa perła...
OdpowiedzUsuńNo mi też coś w tym różu nie gra :/ Nie wiem, czy się do niego przekonam.
UsuńPodpisuję się pod tym.
UsuńChociaż sam róż jest przepiękny!!! :)
Dokładnie to samo pomyślałam. Wszystko cacy, tylko nie wykończenie.
UsuńKolor ładny ale jakoś z tym wykończeniem mi nie gra:/
OdpowiedzUsuńTen błękit milion razy lepszy, choć zwykle wybieram róż :D
OdpowiedzUsuńkolor zupełnie nie moj, nie lubie takich róży, niebieski był fajniejszy
OdpowiedzUsuńteż wolę niebieski :) i mam mieszane uczucia co do tego wykończenia...
OdpowiedzUsuńMnie się bardziej podoba ten błękitny :)
OdpowiedzUsuńchyba jednak bardziej błękitny :P
OdpowiedzUsuńten też mi się nie spodobał :(
OdpowiedzUsuńKurczę, no śliczne te lakiery mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuńRóż wygląda całkiem fajnie, ale niebieski też mi się podoba:-)
OdpowiedzUsuńObydwa są śliczne! <3 nie mogłabym się zdecydować:D
OdpowiedzUsuńBardziej mi się ten niebieski podoba.
OdpowiedzUsuńprzecudowny :)
OdpowiedzUsuńBłękit lepszy. Wykończenie...sama nie wiem. Z jednej strony podoba mi się, jest takie nietypowe, ale z drugiej coś mi w nim nie gra.
OdpowiedzUsuńJest ładny, przypomina mi GR satynowy 18 lub 20, już nie pamiętam :) Ma niemal identyczny kolor. Trzymam kciuki za pracę:).
OdpowiedzUsuńŁadny, ale błękit mi bardziej przypadł do gustu:)
OdpowiedzUsuńJest dość intrygujący, ale nie wiem czy mi się podoba ;p
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia, właśnie nie wiem, czy mi się podoba czy nie. Zasadniczo nie jest zły, ale na wszystkich paznokciach bez zdobienia chyba szału nie ma, za to w miksach może się sprawdzić lepiej ;)
UsuńMiętowy niebieski.wygląda o niebo lepiej, chociaż może na żywo robi inne wrażenie.
OdpowiedzUsuńróżowy wydaje się ładny, ale nie podoba mi się ten perłowy połysk ;/
OdpowiedzUsuńChyba lepszy niebieski ;)
OdpowiedzUsuńjakoś mnie ta seria nie przekonuje wykończeniem, ale kolorki bardzo przyjemne
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, ale wykończenie do mnie nie przemawia ;/
OdpowiedzUsuńKurdę no, śliczne to są kolory, tylko one zupełnie nie pasują mi do dłoni :/ Wyglądają jak trupie i w ogóle, żeby jeszcze wyglądały w takich kolorach T.T
OdpowiedzUsuńAle naprawdę, kolory świetne są, aż chce się je kupić :)
Te lakiery to zdecydowanie nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńJeny, naprawdę mi się podobają, nie mogę się doczekać, kiedy je wyhaczę w Rossmannie :D
OdpowiedzUsuńmi ten efekt jedwabiu niezbyt sie podoba :)
OdpowiedzUsuńTrochę mi przypomina nowości od Barry M. W sumie wykończenie nie jest złe, ale nie w moim stylu. Takie... bieliźniane? Jak satynowe koszulki.
OdpowiedzUsuń