Hej,
wybaczcie moją niewielką aktywność w blogosferze. Jestem na wyjeździe i nie mam zbyt wiele czasu na pisanie, jednak staram się jak mogę jakoś to pogodzić. Dzisiaj kolejny tygodnik włosowy. Ubiegły tydzień oceniam bardzo pozytywnie, byłam bardzo regularna w piciu pokrzywy (i jestem do tej pory :D) i zabezpieczaniu włosów. Jedynie niedziela pozostała bardzo leniwa po sobotniej imprezie, ale to mogę sobie wybaczyć ;) Moje zabiegi przedstawiały się następująco:
Niestety byłam zmuszona kupić mocniejszy szampon, bo swojego nie zabrałam. Wybór padł na Joannę miód i cytryna. Pachnie zniewalająco i mam nadzieję, że się dobrze sprawdzi, może wtedy zostanie częstym gościem w mojej kosmetyczce. Kupiłam także odżywkę b/s Joanna z tej samej serii by nakładać w ilościach hurtowych w trakcie opalania i maskę Gliss Kur do włosów farbowanych - skusiłam się na wyprzedaży w Tesco, przyznaję się :/
No i z nowości...
w poniedziałek zostałam wreszcie blondynką zgodnie z moim życzeniem :) Włosy wyszły bardzo jasne, aż takich się nie spodziewałam, ale jestem ogólnie zadowolona. Niestety dostały w kość i teraz muszę skupić się na bardzo intensywnej regeneracji. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i będę się cieszyć dobrą kondycją czupryny.
Pozdrawiam Was słonecznie ;)
Hinata
Zainspirowałaś mnie tą tabelką, chyba stworzę własną podobną :D I jestem strasznie ciekawa blondu, pochwal się jak najszybciej!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tabelka się podoba, chętnie zobaczę Twoją :) A co do blondu to pochwalę się niedługo ;) Może jutro cyknę zdjęcie.
UsuńTeż czekam na fotkę :)
UsuńCzekamy na zdjęcie blondyny :D
UsuńNo mam nadzieje że pochwalisz się swoim nowym kolorem!
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście cudnym planem regeneracji :)