Hej :)
Według Waszego życzenia udało mi się dzisiaj zrobić zdjęcie włosów po zmianie koloru na blond.
Włosy były po jednej kąpieli rozjaśniającej i po ok. półtora miesiąca nałożyłam rozjaśniacz profesjonalny Joanny na wodzie 9% a potem farbę Garniera 9.1 bardzo jasny popielaty blond.
Po kilku dniach nałożyłam szamponetkę Marion Jasny perłowy blond i kolor się trochę wyrównał, ale niestety również ociepli.
Oto efekt moich zabiegów:
Włosy jeszcze nie są równomierne kolorystycznie, gdzie nie gdzie mają rudawe refleksy mniej widoczne na żywo niż na zdjęciu, ale mam nadzieję, że przy kolejnym farbowaniu kolor się wyrówna :)
Poradzicie coś na wyrównanie koloru z równoczesnym pozostaniem w jasnej, zimnej tonacji?
Włosy kondycyjnie dostały w kość, ale wierzę, że intensywna pielęgnacja pomoże w doprowadzeniu ich do dobrego stanu :)
Macie może jakieś sposoby na regenerację po rozjaśnianiu? Chętnie wypróbuję?
Ooo jaki ładny blond!
OdpowiedzUsuńZdjęcia koloru zobaczyłam to teraz czekam na tabelkę pielęgnacji włosów po takiej zmianie koloru.
Będzie na pewno :) Jak tylko wrócę do domu dokładnie to przemyślę.
Usuńrównież chętnie poczytam, gdyż sama farbowałam włosy na jaśniejszy blondzik od swojego i jestem ciekawa co i jak polecasz :D
UsuńŁadny kolor :) Co Cię skłoniło do tak radykalnej zmiany? :)
OdpowiedzUsuńJakiś taki impuls... blondu jeszcze nie miałam, rudy mi się przejadł, brąz też. Dziękuję :)
UsuńPodoba mi się kolorek ;)
OdpowiedzUsuńWow, ale byłam zaskoczona, gdy tu weszłam , a Ty "blondina" ;) Ładnie wyszło :) Ja też jestem zwolenniczką zimnych blondów, popielatych :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło, jednak wiem, że po kąpieli włosy dostają w kość, zatem mocno regeneruj, maski z proteinami, może zakwaszanie raz w tyg. A na chłodny odcień zawsze wybieraj farby z popielem, czyli jedynką po przecinku :)
Można też dodać ziarenko wielkości groszku do farby niebieskiego mixtonu 0,11. Wejdź na bloga mysi, pisała ostatnio również o zapienianiu w celu np. ochłodzenia koloru, ja od Niej czerpię głównie wiedzę koloryzacyjno-pielęgnacyjną, bo jest znakomitym fachowcem w tej dziedzinie :)
Bloga Mysi czytam regularnie ;) Zastanawiam się nad zapienianiem Joanną gołębi popiel, ale boję się, że wyjdzie szaro :/ Dzięki Glam :*
UsuńMyślę, że nie powinno wyjść szaro bo to jednak tylko zapienienie by było, a nie typowa koloryzacja :) Ja bym na pewno spróbowała, a gdyby nie daj Boze jednak wyszło szarawo to szampon przeciwłupieżowy powinien szybko wymyć szarości :)W czasach kiedy byłam jeszcze blondynką często farbowałam się mieszanką gołębiego popielu ze srebrnym pyłem i zawsze byłam zadowolona :)
UsuńTrzymam kciuki Hinatko za Twój wymarzony odcień :)
Ooo ta mieszanka kusi ;) Dzięki Glam, jesteś nieoceniona! A powiedy mi czy farby Joanny radziły sobie z odrostami? :*
UsuńU mnie zawsze sobie świetnie radziły :) ale ja mam raczej łatwo rozjaśniające się włosy, więc trudno mi ocenić jak by było w Twoim przypadku :) U mojej przyjaciółki, której z kolei bardzo ciężko się rozjaśniają na długości wyszło pięknie, a odrost jednak był lekko cieplejszy , jak my to mówimy "rudy blond" ;)
UsuńFarby najlepiej żeby były z końcówką .21, a nie tylko .1. 1 to pigment niebieski, który w pojedynkę na żółtawych włosach lubi zamieniać się w zielony. Nie mówię, że masz żółte włosy, hehe. Tyle, że spopielanie ciepłego blondu należy wzbogacić odcieniem fioletowym/opalizującym, czyli właśnie 2.
OdpowiedzUsuńNa razie poczekałabym ze zmianą koloru, ewentualnie płukała włosy co jakiś czas w płukance z chabru lub do masek systematycznie dodawała kilka kropel wodnego koloru gencjany. Efekt nie będzie długotrwały, ale kupisz sobie czas, żeby włosy odżyły.
Po pojawieniu się odrostów użyj farby 9.21 lub nawet 10.21 na odrost, ewentualnie 9.22 (kolor też nie będzie ciepły), lub takiej która w nazwie ma "perłowy blond". Mieszankę koniecznie nałóż tylko na odrosty i ten najcieplejsze włosy przy samej skórze. Odczekaj 20 minut, i do pozostałej mieszanki dodaj odrobinę wody i nieco bezsilikonowej odżywki do włosów. Będzie miała bardziej lejącą konsystencję, co ułatwi nakładanie na długość, ponadto nie przesuszy i nie zabarwi na zielono już przesuszonych włosów. Trzymaj później na włosach aż będziesz zadowolona z efektów kolorystycznych, tak żeby łączny czas trzymania farby na głowie nie przekroczył 60 minut.
*wodnego roztworu gencjany, nie koloru.
UsuńDzięki za rady, spróbuję tak zrobić przy następnym farbowaniu :)
UsuńMnie 21 po przecinku zupełnie nie pomogło i jak rudawo żółte refleksy były tak zostały po farbowaniu, a ostatnim razem użyłam samej 1 po przecinku i było zdecydowanie lepiej... Ja byłam rozczarowana farbą z 21 po przecinku, ale wszystko zależy od włosów i odcienia żółtka lub rudego ;)
UsuńU mnie sprawdza się: po umyciu szamponem najpierw nałożenie maski nawilżającej(jakiejś z aloesem lub miodem którą twoje włosy lubią), potem jakiejś proteinowo-emolientowej- ewentualnie w odwrotnej kolejności. A potem zakwaszenie włosów maską domykająca łuski. Idealna pielęgnacja jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńA co do pozostania w chłodnym kolorze to nie znam się niestety- ja wolę ciepłe odcienie.
Pięknie wyglądasz.Po rozjaśnianiu,tak jak pisze Weronika,potrzebne są proteiny i emolienty.OMO-pierwsze-O-proteiny,drugie O-nawilżanie-płukanki-właśnie mam maskę zakwaszającą-szkoda,że nie mieszkasz blisko.
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci wyszedł ten blond :) Teraz bogata pielęgnacja i będzie idealnie!
OdpowiedzUsuńŁadny kolor ;)
OdpowiedzUsuńtak, uzyskany kolor jest bardzo fajny
OdpowiedzUsuńzaszalałaś :)
OdpowiedzUsuńOd połowy masz zielone włosy.
OdpowiedzUsuńZielone wlosy
OdpowiedzUsuń