Hej,
dzisiaj czas na recenzję odzywki, która towarzyszy mi już od dłuższego czasu.
Dostępność i cena:
Dostępność dobra, do kupienia w każdym Rossmannie. Cena to 8,99 zł / 500ml. Dość często można ją upolować w promocji za 6,99 zł więc tanio jak barszcz.
Opis producenta:
"Szczególna receptura wzbogacona o specjalne
składniki przywraca włosom wspaniały blask. Opracowana z myślą
specjalnie o włosach łamliwych i rozdwajających się, odżywka chroni
przed łamaniem się włosów i na nowo odbudowuje ich strukturę. Delikatna,
wzbogacona prowitaminą B5 i olejkiem arganowym formuła nawilża włosy aż
po same końce."
Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin,
Glyceryl Stearate SE, Citric Acid, Stearamidopropyl Dimethylamine,
Hydrolyzed Wheat Protein, Argania Spinosa Oil, Panthenol, Quaternium-87, Niacinamide, Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Propylene
Glycol, Parfum, Linalool, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate,
Phenoxyethanol.
Po skladzie można wywnioskować, że odzywka jest z tych zmiękczających. Zawiera całkiem ładny zestaw korzystnych substancji , które pogrubiłam. Wśród nich humektant, proteiny, emolient i witaminy, więc pełen zestaw, co powinno kompleksowo działać na włosowe problemy. Brak parabenów i silikonów - Isana się dla nas postarała :)
Opakowanie:
Duża butelka z zamknięciem na klik bez żadnych urywających się klapek, czy nakrętek. Wygodna, dosyć miękka i staje na głowie. A design całkiem profesjonalny.
Konsystencja i wydajność:
Konsystencja dosyć gęsta i kremowa, idealnie się rozprowadza na włosach i mam wrażenie, że je otula. Wydajność jest bardzo dobra, a w dodatku duża pojemność sprawiają, że odżywka starcza na długo.
Moje wrażenia:
Plusy:
+ zapach przyjemny i nienachalny, pozostaje na jakiś czas po myciu
+ działanie w roli odżywki po myciu/maski: już po 20 minutach trzymania daje efekt bardzo miękkich i błyszczących włosów, moje włosy bardzo się z nią polubiły
+ sprawdza się w roli pierwszego O: dobrze otula włosy i chroni przed wysuszeniem
+ niska cena i dobra dostępność
+ ułatwia rozczesywanie
+ nie obciąża
+ włosy się do niej nie przyzwyczajają tzn. nie zauważyłam gorszego działania w miarę używania
+ nie obciąża, nakładam na całe włosy i skalp
+ wydajna
+ dobry skład
Minusy:
nie zauważyłam, a jestem za połową drugiej półlitrowej butli
Podsumowując:
Odżywka jest naprawdę godna polecenia. Nie spodziewałam się po niej takich pozytywnych efektów. Zachwyciła mnie, jestem za połową drugiej butli i już wiem, że na niej się nie skończy. Polecam z czystym sumieniem, bo odżywka jest warta swojej ceny, a nawet sporo większej.
Miałyście? U Was też się tak dobrze sprawowała?
P.S. Jutro jadę na weekend na działkę do znajomych zażyć wreszcie trochę słońca. W związku z tym kolejny post pojawi się na blogu dopiero w niedzielę albo w poniedziałek. Życzę Wam wspaniałego weekendu i świetnej pogody :)
Buziaki,
Hinata
czwartek, 4 lipca 2013
15 komentarzy:
Dziękuję za przeczytanie i rzeczowy komentarz, każdy jest dla mnie cenny i istotny. Nie mniej jednak uszanuj moją pracę i nie komentuj nie czytając treści posta i nie nakłaniaj mnie do obserwowania lub odwiedzin Twojego bloga - to nie jest tablica ogłoszeń, poza tym jeśli będę chciała, to sama tam trafię ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
acrylic paints
(10)
akcesoria
(2)
aktualizacje
(8)
bornprettystore
(3)
bubble nails
(1)
chevron
(3)
ciało
(4)
cienie
(3)
ćwieki
(3)
denko
(14)
depilacja
(1)
DIY
(10)
dłonie
(4)
dreamcatcher
(1)
farbki akrylowe
(6)
farbowanie
(4)
feathers
(2)
fryzury
(4)
geometryczne
(7)
ikat nails
(2)
kolorówka
(4)
krata
(1)
kremy
(2)
kwiaty
(13)
lakiery
(75)
layering
(1)
maseczki do twarzy
(2)
mini-recenzje
(44)
mix
(4)
MoYou
(6)
nailart
(41)
nailcare
(4)
naklejki
(1)
neon
(4)
oczy
(2)
ombre
(1)
ozdoby
(3)
panterka
(2)
paznokcie
(83)
paznokciowy klub
(4)
peeling
(2)
pielęgnacja paznokci
(5)
pielęgnacja wlosów
(4)
pióra
(2)
pomadki
(1)
recenzje
(50)
róż
(1)
stamps
(13)
stemple
(14)
swatch
(31)
twarz
(7)
usta
(2)
Winstonia
(1)
włosy
(55)
zakupy
(26)
zdobienia
(40)
Nie zgadzam się na kopiowanie i jakiekolwiek wykorzystywanie treści mojego bloga oraz zdjęć bez mojej wiedzy i zgody. Stanowią one moją własność, a kradzież własności intelektualnej jest karalna!
Uwielbiam ją ,jest moim KWC :)
OdpowiedzUsuńczaję się na nią :D
OdpowiedzUsuńHhmmm to chyba jedyna rzecz z Isany , której jeszcze nie miałam :) Jakoś nie zwróciłam nigdy uwagi na serię tych odżywek, a brzmi zachęcająco, fajny skład i jeszcze jak do tego zmiękcza to jest stworzona dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo pomocna recenzja, na pewno niedługo zagości na mojej półce - dzięki Tobie :***
Glam, jeśli Tobie pasowała niebieska Isana (a wiem, że tak :) to ta Ci się również spodoba, u mnie dają bardzo podobny efekt :)
UsuńMam do włosów kręconych i również jestem bardzo zadowolona, kończę pierwsze opakowanie i na pewno kupie kolejne :)
OdpowiedzUsuńNa KWC jej nie widzę, muszę popatrzeć w Rossmannie na skład, bo jestem ciekawa. Jak ja kupowłam swoją to była jeszcze wersja gloss ale z gorszym składem.
UsuńMuszę wypróbować, bo nie powiem- zaintrygowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńJuż gdzieś na jakimś blogu czytałam same pozytywy na jej temat, a teraz jeszcze i tutaj...
ja jakoś na Isanę nie zwracam uwagi nigdy ;/
OdpowiedzUsuńCzeka w kolejce w szafce z "zapasami" i mam nadzieję, że u mnie też się tak świetnie sprawdzi!
OdpowiedzUsuńCiekawa odżywka, wielofunkcyjna - ze względu na cenę nie szkoda jej do omo ;) Jeszcze nie próbowałam i w najbliższym czasie będzie ciężko. Wydajność moich kosmetyków mnie zaskakuje ;) Zbyt oszczędna jestem :P Ale po co pakować na siebie pół butli skoro działa już odrobina? :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu! Ładuj akumulatorki na RODOS (Rodzinne Ogródki Działkowe Ogrodzone Siatką). :D
muszę ją kupić ;)
OdpowiedzUsuńu mnie nie ułatwia rozczesywania ;x
OdpowiedzUsuńu mnie czeka ona na swoją kolej
OdpowiedzUsuńJak skończę te odżywki które mam to ją kupie. Ale 20 min chyba trzymać nie będę nie mam cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńCzasem mam na nią ochotę, boję się tylko, jakby się nie sprawdziła, co ja zrobię z taką dużą butlą :)
OdpowiedzUsuń