Strona główna O Autorce Bloga Paznokcie Kontakt/Współpraca

środa, 24 lipca 2013

Szampon BingoSpa do włosów farbowanych i pasemek z żeń-szeniem - recenzja

Hej!
Udało mi się ostatnio wreszcie wydenkować szampon BingoSpa z żeń-szeniem więc przyszła pora na jego recenzję.

Zdjęcie z ezakupy.tesco.pl  

Dostępność i cena:
Dostępny w sieci Tesco, w sklepach z produktami BingoSpa i sklepie internetowym. Cena różna, w Tesco ok. 3 zł/500ml, w innych miejscach sporo drożej.

Skład:
Aqua, Sodium Laureth-2 Sulphate, Sodium Dodecylbenzenesulfonate, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Styrene Acrylates/ Copolymer, Soluble Collagen, Propylen Glycol (and) Panax Ginseng Extract, Propylen Glycol (and) Cotton Extract, Hydrolyzed Elastin, Parfum, Citric Acid, DMDM - Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.

Typowy szampon oczyszczający na bazie SLS. Zawiera całkiem sporo substancji odżywczych przed zapachem, za to plus.

Konsystencja i wydajność:
Konsystencja jest raczej średnio gęsta - taka w sam raz, nie przecieka nadmiernie przez palce ale też nie jest zbyt gęsta. Wydajność przeciętna w kierunku niskiej, szampon średnio się roprowadza, winię za to niedobór substancji utrwalających i polepszających pianę (PEG). Jednak pojemność kompensuje ten mankament i szampon przy moim używaniu ok. raz w tygodniu starczył na kilka miesięcy.

Jak używałam?
Jako szampon oczyszczający mniej więcej raz w tygodniu.

Moje wrażenia:

Plusy:
+ przyjemna konsystencja
+ nieźle domywa włosy
+ zapach - taki cukierkowy, lekki, kojarzy mi się z gumą do żucia, może nie jakiś cudowny, ale nie jest męczący i nieprzyjemny
+ niska cena - w Tesco jest niesamowicie tani
+ opakowanie starcza na naprawdę długo głównie ze względu na pojemność

Minusy:
- włosy po nim są skrzypiące i trochę poplątane - dla mnie to spory minus
- musiałam do mycia używać sporej ilości szamponu i dokładać miejscami - nie pieni się rewelacyjnie

Podsumowując:
Ja niestety nie kupię ponownie tego szamponu, znam fajniejsze szampony do oczyszczania. Moja opinia spowodowana jest głownie skrzypieniem i plątaniem. Jeśli Wam nie przeszkadza ten minus to możecie spróbować, u mnie ogólnie krzywdy nie zrobił, jest bardzo tani, więc nie zaszkodzi wypróbować.

Miałyście ten szampon? Albo może poleciłybyście inny z tej firmy?

Buziaki,
Hinata


4 komentarze:

  1. Mam i używam. Myślę, że plątanie po nim jest w normie. Zdecydowanie bardziej plączą mi się włosy po Facelle :P Pachnie ładnie, dobrze myje. Ale mojego chłopaka podrażnił - już nie chce ode mnie pożyczać szamponów :P Woli Head&Schoulders czy Clear bo są łagodniejsze :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Facelle nie miałam i właśnie z tego względu mnie nie kusi :/ Może ja mam jakieś skłonne do plątania i skrzypienia włosy, ale ten minus mnie szczególnie irytuje :P

      Usuń
  2. Tego szamponu nie miałam, ale mam czekoladowo-pomarańczowy i to chyba pierwsza rzecz w życiu, która podrażniła mi skalp, skóra swędziała i miałam kilka bolących strupków, teraz kończy go mąż, jemu nic nie jest :) Wolę od nich maski :))) jakoś inne kosmetyki Bingo mi nie służą ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. tego nie znam, mam w zbiorach jajeczny, ciekawe jak się u mnie sprawdzi

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie i rzeczowy komentarz, każdy jest dla mnie cenny i istotny. Nie mniej jednak uszanuj moją pracę i nie komentuj nie czytając treści posta i nie nakłaniaj mnie do obserwowania lub odwiedzin Twojego bloga - to nie jest tablica ogłoszeń, poza tym jeśli będę chciała, to sama tam trafię ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Nie zgadzam się na kopiowanie i jakiekolwiek wykorzystywanie treści mojego bloga oraz zdjęć bez mojej wiedzy i zgody. Stanowią one moją własność, a kradzież własności intelektualnej jest karalna!