Szaro, buro i ponuro za oknem, aż chciałoby się rzec "Prawdziwą jesień mamy tej zimy!". Dziś zatem pokażę Wam moje proste mani w szarościach. Wybrałam dwa odcienie z kolekcji Barielle Diamonds Are Forever: 5258 One Shade of Gray oraz 5076 U-Concrete-Me, całość pokryta Seche Vite.
Lakiery mają cienkie i długie pędzelki, dosyć wygodne. Krycie jest bardzo dobre, oba na zdjęciach po 2 warstwy. Wyschły szybko i bez problemu. Na zdjęciach widzicie paznokcie po 2 dobach od malowania i wszystko jest na miejscu, jednak pokryłam całość Seche, więc nie wiem czy za sprawą topu czy lakierów.
Ogólnie moje pierwsze podejście do Barielle uważam za bardzo udane i już chcę więcej ich lakierów! Tk Maxx'ie strzeż się! :D
A na koniec cała piątka z kolekcji :)
I jak Wam się podobają takie szarości? W moim zbiorze brakowało właśnie szaraków, już sobie wyobrażam jak będą fajnie grały ze srebrnymi zdobieniami lub w połączeniu z ostrym neonowym różem... :)
Buziaki,
Hinata
wtorek, 7 stycznia 2014
23 komentarze:
Dziękuję za przeczytanie i rzeczowy komentarz, każdy jest dla mnie cenny i istotny. Nie mniej jednak uszanuj moją pracę i nie komentuj nie czytając treści posta i nie nakłaniaj mnie do obserwowania lub odwiedzin Twojego bloga - to nie jest tablica ogłoszeń, poza tym jeśli będę chciała, to sama tam trafię ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
acrylic paints
(10)
akcesoria
(2)
aktualizacje
(8)
bornprettystore
(3)
bubble nails
(1)
chevron
(3)
ciało
(4)
cienie
(3)
ćwieki
(3)
denko
(14)
depilacja
(1)
DIY
(10)
dłonie
(4)
dreamcatcher
(1)
farbki akrylowe
(6)
farbowanie
(4)
feathers
(2)
fryzury
(4)
geometryczne
(7)
ikat nails
(2)
kolorówka
(4)
krata
(1)
kremy
(2)
kwiaty
(13)
lakiery
(75)
layering
(1)
maseczki do twarzy
(2)
mini-recenzje
(44)
mix
(4)
MoYou
(6)
nailart
(41)
nailcare
(4)
naklejki
(1)
neon
(4)
oczy
(2)
ombre
(1)
ozdoby
(3)
panterka
(2)
paznokcie
(83)
paznokciowy klub
(4)
peeling
(2)
pielęgnacja paznokci
(5)
pielęgnacja wlosów
(4)
pióra
(2)
pomadki
(1)
recenzje
(50)
róż
(1)
stamps
(13)
stemple
(14)
swatch
(31)
twarz
(7)
usta
(2)
Winstonia
(1)
włosy
(55)
zakupy
(26)
zdobienia
(40)
Nie zgadzam się na kopiowanie i jakiekolwiek wykorzystywanie treści mojego bloga oraz zdjęć bez mojej wiedzy i zgody. Stanowią one moją własność, a kradzież własności intelektualnej jest karalna!
ja ostatnio bardzo polubiłam szarość na paznokciach:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne szaraczki. W jakiej cenie zestaw?
OdpowiedzUsuńPierwotnie 55 zł, ja dorwałam na wyprzedaży jakoś niedawno za 20 zł :)
UsuńUwielbiam szarości,mają w sobie coś glamour <3
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Ciemna szarość jest dla mnie trochę jak takie ciemne, zmysłowe bordo :D
UsuńŚliczności. :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne te szaraczki :D Przygarnęłabym
OdpowiedzUsuńładny, lubię szaraczki :)
OdpowiedzUsuńŁadne są :-)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują;)
OdpowiedzUsuńLubię takie kolorki:)
OdpowiedzUsuńSzaraki mają to do siebie, że do wszystkiego pasują :)
OdpowiedzUsuńSzary na paznokciach lubię ale tylko zimą :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny szarak :) W swojej kolekcji mam tylko jeden, ale bardzo go lubię, szarości są eleganckie i pasują do wielu ubraniowych zestawów :) Zachwycam się Twoim kształtem płytek, śliczne pazurki <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :) :* no ja właśnie też specjalnie nie miałam o dziwo ;)
UsuńMają w sobie coś te szaraczki
OdpowiedzUsuńLubię takie szaraczki zimą :)
OdpowiedzUsuńCudny kolor ,śliczny kształt paznokci.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :*
Usuńostatnio bardzo podobają mi sie lakiery w odcieniach szarości:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Posiadam lakiery tej marki i uważam że są bardzo dobre i godne polecenia. Pozdrawiam. ..
OdpowiedzUsuńLubię takie szaraczki :)
OdpowiedzUsuń