Dzisiaj mam dla Was kolejny kwiecisty mani, tym razem w wydaniu pastelowym. Nie mogłam się zdecydować, czy bardziej podoba mi się wersja z różem czy z brokatem, więc wstawiam Wam obie :)
Wersja z dwoma paznokciami pokrytymi topem brokatowym Claires:
Wersja z różem od Essie:
Która się Wam bardziej podoba? ;)
P.S. Korzystając z okazji zapraszam Was do obserwowania mnie na Instagramie. Klikając w poniższe logo zobaczycie mój profil.
Jeśli macie swoje profile na insta to napiszcie w komentarzach, chętnie też do Was wpadnę :)
Buziaki,
Hinata
poniedziałek, 3 lutego 2014
25 komentarzy:
Dziękuję za przeczytanie i rzeczowy komentarz, każdy jest dla mnie cenny i istotny. Nie mniej jednak uszanuj moją pracę i nie komentuj nie czytając treści posta i nie nakłaniaj mnie do obserwowania lub odwiedzin Twojego bloga - to nie jest tablica ogłoszeń, poza tym jeśli będę chciała, to sama tam trafię ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
acrylic paints
(10)
akcesoria
(2)
aktualizacje
(8)
bornprettystore
(3)
bubble nails
(1)
chevron
(3)
ciało
(4)
cienie
(3)
ćwieki
(3)
denko
(14)
depilacja
(1)
DIY
(10)
dłonie
(4)
dreamcatcher
(1)
farbki akrylowe
(6)
farbowanie
(4)
feathers
(2)
fryzury
(4)
geometryczne
(7)
ikat nails
(2)
kolorówka
(4)
krata
(1)
kremy
(2)
kwiaty
(13)
lakiery
(75)
layering
(1)
maseczki do twarzy
(2)
mini-recenzje
(44)
mix
(4)
MoYou
(6)
nailart
(41)
nailcare
(4)
naklejki
(1)
neon
(4)
oczy
(2)
ombre
(1)
ozdoby
(3)
panterka
(2)
paznokcie
(83)
paznokciowy klub
(4)
peeling
(2)
pielęgnacja paznokci
(5)
pielęgnacja wlosów
(4)
pióra
(2)
pomadki
(1)
recenzje
(50)
róż
(1)
stamps
(13)
stemple
(14)
swatch
(31)
twarz
(7)
usta
(2)
Winstonia
(1)
włosy
(55)
zakupy
(26)
zdobienia
(40)
Nie zgadzam się na kopiowanie i jakiekolwiek wykorzystywanie treści mojego bloga oraz zdjęć bez mojej wiedzy i zgody. Stanowią one moją własność, a kradzież własności intelektualnej jest karalna!
Powiedz jak Ty to robisz?!:D
OdpowiedzUsuńChcesz tutka? :D Jakoś wychodzi i wcale nie jest takie trudne ;)
Usuńmnie bardziej podobają się te drugie ;-))
OdpowiedzUsuńJak u mnie panuje sezon na brokaty cały tok to tutaj wolę wersję bez. Ale co tam brokat... Kwiatki WYMIATAJĄ! ♥
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki ;)
OdpowiedzUsuńznowu kwiatuszki, śliczne! ja chcę tutka :D
OdpowiedzUsuńa bardziej mi się podoba wersja z różem :)
Ok, pokombinuję z tutkiem ;) Dziękuję :*
Usuńwersja z różem rządzi :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak wydaje :)
OdpowiedzUsuńbardziej do mnie przemawia wersja z samym rozem niz tym brokatem ;D
OdpowiedzUsuńHehe, też mam problem z wyborem :) ale śmiesznie z tym tropem złotym!
OdpowiedzUsuńA wiesz co jest najlepsze? Ten top wygląda jak złoty, ale ma w rzeczywistości ma chyba wyłącznie różowe i zielone elementy :D Taki dziwak z niego...
UsuńOjej jestem zachwycona! Musisz zrobić tutorial :)
OdpowiedzUsuńZrobię :) Bardzo mi miło.
UsuńBez brokatu bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper pazurki masz! :) Prześliczne te zdobienia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńAle super Ci wyszło! ;-) ja ledwo umiem normalnie pomalować, a Ty takie cuda na tych pazurkach tworzysz! ;-) :-*
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana ;):*
UsuńCudowne ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :) Czuć wiosnę :)
OdpowiedzUsuńJa już chyba czuję, bo mam fazę na wiosenne kolory ;) Dzięki :)
Usuńśliczne kwiatuszki! bardzo urocze :)
OdpowiedzUsuńWersja z różem piękna, widzę, że najbardziej się podoba, jednak mnie powala wersja z brokatem, taki mani z charakterem :) Oj Kochana, gdybyś mieszkała w "moim świecie" byłabyś moją przyjaciółką, którą molestowałabym o robienie mi takich cudów na pazurkach, bo ja chodzące beztalencie jestem :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-***
Te kwiatuszki są cudowne :) Wersja z różem bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń