Witam! Dzisiaj pierwszy post z cyklu "Moje zbiory", w którym krótko opiszę moje włosowe kosmetyki. Sama bardzo lubię czytać tego typu posty, często znajduję tam wiele fajnych produktów, które chciałabym wypróbować. Mam nadzieję, że ten cykl u mnie również się Wam spodoba.
Dziś w telegraficznym skrócie o moich szamponach z SLS/SLES do gruntownego oczyszczania.
1. Szampon BingoSpa do włosów farbowanych i pasemek z bawełną, żeń-szeniem i elastyną - jeszcze nie używany, jedyne co mogę napisać, to, że ma ciekawy zapach, taki jak guma balonowa, albo jakieś cukierki o kwaśnym posmaku, miła odmiana po szamponach dla niemowląt, w składzie dość prostym, jak to Bingo, ma kilka fajnych składników ( kolagen, elastyna, ekstrakty z bawełny i żeń szenia) no i cena, bardzo przyjazna dla portfela.
2. Szampon Alterra Kofeina i Biotyna - całkiem fajny szampon o ekologicznym składzie. Mimo alkoholu nie przesusza, u mnie raczej nie zauważyłam, żeby potęgował wypadanie. Ciekawy, cytrusowy zapach z ziemistą nutką. Zawiera Sodium Coco Sulfate, który jest identyczny z SLS. Fajny produkt, mam ochotę wypróbować również inne wersje.
3. Szampon Johnson's Baby - pełna recenzja tutaj, dosyć delikatny szampon, SLES na 4 miejscu, pachnie delikatnie, troszkę rumiankiem. Włosy po nim są trochę mniej splątane niż po sławnym BD, pewnie ze względu na pq. Nie zachwycił mnie, teraz służy przede wszystkim moim szczotkom i do prania gumek i turbanu.
4. Barwa ziołowa szampon brzozowy do włosów normalnych i suchych - chciałam szampon bez jakichkolwiek oblepiaczy i byłam jej ciekawa. Nie wiem czemu miałam wrażenie, że włosy po niej będą tępe i poplątane oraz wysuszone. Zostałam mile zaskoczona, plącze u mnie mniej niż BD, stosowana raz w tygodniu na pewno nie przesuszy, pachnie ziołowo, ale ta wersja nawet nieźle, tak słodkawo. Fajny szampon do oczyszczania za grosze.
Legenda:
na zielono - produkty, które kupię ponownie
na niebiesko - te, nad którymi się zastanowię
na czerwono - produkty, których nie kupię ponownie
Zbiór duży nie jest, a i tak starczy na długo przy moim użyciu raz na tydzień. Na razie staram się nie dokupywać więcej.
Miałyście te szampony? Jaka jest Wasza opinia o nich? Jaki jest Wasz ulubiony szampon do oczyszczania?
środa, 14 listopada 2012
9 komentarzy:
Dziękuję za przeczytanie i rzeczowy komentarz, każdy jest dla mnie cenny i istotny. Nie mniej jednak uszanuj moją pracę i nie komentuj nie czytając treści posta i nie nakłaniaj mnie do obserwowania lub odwiedzin Twojego bloga - to nie jest tablica ogłoszeń, poza tym jeśli będę chciała, to sama tam trafię ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
acrylic paints
(10)
akcesoria
(2)
aktualizacje
(8)
bornprettystore
(3)
bubble nails
(1)
chevron
(3)
ciało
(4)
cienie
(3)
ćwieki
(3)
denko
(14)
depilacja
(1)
DIY
(10)
dłonie
(4)
dreamcatcher
(1)
farbki akrylowe
(6)
farbowanie
(4)
feathers
(2)
fryzury
(4)
geometryczne
(7)
ikat nails
(2)
kolorówka
(4)
krata
(1)
kremy
(2)
kwiaty
(13)
lakiery
(75)
layering
(1)
maseczki do twarzy
(2)
mini-recenzje
(44)
mix
(4)
MoYou
(6)
nailart
(41)
nailcare
(4)
naklejki
(1)
neon
(4)
oczy
(2)
ombre
(1)
ozdoby
(3)
panterka
(2)
paznokcie
(83)
paznokciowy klub
(4)
peeling
(2)
pielęgnacja paznokci
(5)
pielęgnacja wlosów
(4)
pióra
(2)
pomadki
(1)
recenzje
(50)
róż
(1)
stamps
(13)
stemple
(14)
swatch
(31)
twarz
(7)
usta
(2)
Winstonia
(1)
włosy
(55)
zakupy
(26)
zdobienia
(40)
Nie zgadzam się na kopiowanie i jakiekolwiek wykorzystywanie treści mojego bloga oraz zdjęć bez mojej wiedzy i zgody. Stanowią one moją własność, a kradzież własności intelektualnej jest karalna!
ja od poczatku wlosomaniactwa do oczyszczania uzywam barwy tataro-chmielowej, ktora mam juz na wykonczeniu. Kolejna bedzie pokrzywowa lub jezeli uda mi sie znalezc to zurawinowa! Barwy sa tanie, maja fajne sklady takze jak dla mnie ideal do oczyszczania:) uwielbiam takie posty, czekam na kolejne!:)
OdpowiedzUsuńTez mam ochotę na żurawinową, ale ciężko ją spotkać. Bardzo się cieszę, że post się spodobał, może jutro uda mi się napisać kolejny z cyklu :)
UsuńNa początku też chciałam kupić żurawinową ale ten mocny kolor mnie zniechęcił - skoro ma to być mega prosty, najmniej chemiczny szampon do oczyszczania włosów. Szampon Barwy kupiłam na początku włosomaniactwa, wiec miałam pewne paranoiczne przekonanie, że ten barwnik to śmierć :PPP Kupiłam z czarną rzepą, który też jakiśtam barwnik zawiera :P W każdym razie kusi mnie jakiś szampon Bingo, ale barwę zuzywam już kilka miesięcy a mam jeszcze 3/4 opakowania :P Nie potrzebuję oczyszczenia za często. Obecnie raz na 2 tygodnie ;) Dobry szampon do codziennego mycia i oszczyszczanie SLESem moze być rzadsze. Obecnie silikony w moich odżywkach to gł cykliczne, które odparowują, dimethicone, dimethiconol, amodimethicone, które zmyje również Babydream ;)
UsuńBardzo polubiłam szampony z Barwy są naprawdę super. Ja używam tataro-chmielowego do gruntownego oczyszczania włosów. Zastanawiałam się czy inne min. ten twój są równie dobre i ciesze się ,że tak. Na pewno kupie któryś w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńsuper post :) ja mam Alterrę i faktycznie bardzo dobry szampon :) mam też Barwę, ale pokrzywową.
OdpowiedzUsuńps. zapraszam do mnie na rozdanie :))
o widzę moje dwa ulubione szampony,
OdpowiedzUsuńz Alterry - ten jest moim ulubionym, chociaż najdelikatniejszym jest ten z migdałem, tez bardzo go lubiłam,
a Barwę kocham za zapach, marzę o perfumach brzozowo-łopianowych, jest to mój najlepszy oczyszczacz, wiem, że gdy już wykończę swoje ogromne zbiory, to do niego wrócę,
pozdrawiam :)
Mam ten z Johnson's baby i używam go do mycia pędzli do makijażu, czasem do włosów.
OdpowiedzUsuńFakt, faceci tak mają :) Mojemu podtykam zwykle to, co chcę, żeby się skończyło. Włosy 2 cm obcinane regularnie raczej się nie zbuntują, a jemu to wszystko jedno - myje, znaczy że się nadaje. Uwielbiam w nich to pragmatyczne podejście :D
OdpowiedzUsuńdlaczego odgapilas sie od anwen ????? czerwonio ., zioel;ono oit[p
OdpowiedzUsuń