W planach na październik (tutaj) zobowiązałam się do wydenkowania Odżywki d/s Mrs. Potter's ginkgo biloba oraz Maski Beauty Formulas Avocado Treatment Wax. Oznajmiam, że postanowienie udało mi się zrealizować. W październiku wykończyłam te dwa produkty oraz dodatkowo butelkę wcierki Jantar. Przedstawiam w ramch dowodów rzeczowych puste opakowania:
Recenzje odżywki Mrs. Potter's i Maski Avocado Treatment Wax można przeczytać na moim blogu: odżywka i maska. Recenzja Jantaru ukaże się na początku grudnia po zakończeniu dwóch kuracji.
- Odżywka b/s Joanna Naturia miód i cytryna (zostało ok. 1/3 opakowania)
- Jedwab Marion -recenzja (zostało ok. 1/3 opakowania)
- 2 x Jantar (2 całe opakowania - na jedną kurację schodzi mi ok. 1,5 opakowania)
- Olejek łopianowy z papryką Green Pharmacy (zostało mniej niż 1/2 opakowania)
Jest też kilka produktów, których pewnie nie zużyję w listopadzie, ale zobowiązuję się do ich intensywnego używania:
- Szampon Babydream (zostało ok. 1/2 opakowania)
- Mgiełka-Eliksir Green Pharmacy na skalp po myciu (zostało ok. 3/4 opakowania)
- Szampon Johnson's Baby (zostało ok. 1/2 opakowania)
- Odżywka d/s z pokrzywą Green Pharmacy (użyte dopiero ze 3 razy)
- Maska Venita Hair Mask z masłem Shea (zostalo ok. 2/3 opakowania)
I produkty do wydenkowania "niewłosowe", które zalegają i nijak nie mogę się ich pozbyć:
-Podkład Maybelline Affinitone - mam juz jakiś czas, kiedy powoli zaczął się kończyć kupowałam co rusz nowy i o nim zapominałam.
-Krem nawilżająco-brązujący Rival de Loop Hydro - wynalazek Rossmanna, efekt raczej taki jak po BB z tym, że powinien brązować - na codzień staram się nie traktować twarzy mocno kryjącym podkładem
- Pomadka Nivea Dragon Fruit - kończyła się, kupiłam inną a ta poszła w odstawkę
- Tusz Rimmel Lash Accelerator - taki sobie, mam już inny, ale tego jeszcze trochę jest, zużyję ile się da i z czystym sumieniem wyrzucę
- Miniaturowy błyszczyk Miss Sporty - jest go malutko, powinno pójść szybko
Do paznokci:
- Kompleks regenerujący z wibo - została jakaś 1/3
Do ciała:
- Krem do depilacji Eveline Bio Depil - na 1-2 użycia
- Krem nawilżająco-brązujący Yves Rocher
- Balsam brązujący Sopot Ziaja - zostało na jakieś jedno użycie, a od jakiegoś miesiąca stoi na półce na nakrętce i czeka :P
- Dezodorant w kulce Fa - wielki niewypał, a szkoda mi wyrzucić
- Balsam do ciała natural moods różany - kiedyś dostałam w zestawie, trzeba w końcu zużyć (zostało może maks. 40 ml)
- Balsam do ciała Sutton&Foster miniaturka - jakieś 40 ml, powinno pójść szybko
- Balsam do ciała French Vanilla z Douglas'a - zostało jakieś 20 ml
Dodatkowo przyłączam się do akcji "Przeżyć za 50 zł" i tą kwotę ustanawiam jako limit listopadowych zakupów kosmetycznych ( włosowych i niewłosowych). Może w ten sposób uda mi się co nie co zaoszczędzić i ograniczę natłok kosmetyków.
Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDobra akcja.
OdpowiedzUsuńJa się do niej nie przyłączam, bo w październiku mało kupiłam i mi się kończą kosmetyki....
Ale powodzenia :)
fajna akcja :) ja chce się zmiescic w 100zł, ale watpie ze sie uda, jak zwykle z resztą :( zainteresowała mnie ta maska Avocado Treatment :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w odkładaniu pieniążków, mam nadzieję, że uda Ci się wytrwać w postanowieniu
OdpowiedzUsuń2 Jantarki, hmmm...wow! 3mam kciuki
ja mam nadzieję, że zużyję chociaż jedną buteleczkę
pokazna kolekcja :D
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny blog jak dla pań :) bedę tu zaglądać bo naprawdę dużo można się dowiedzieć :p tymczasem zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńja mam swoją prywatną akcję - LISTOPAD BEZ ZAKUPÓW - też muszę ograniczyć ten cały bałagan kosmetyczny
OdpowiedzUsuń