Spóźniona, ale jest!
Niestety jak już pisałam pod koniec września zmogła mnie choroba :/ Do tego stopnia, że nie miałam siły na pielęgnację i bałam się myć włosy, żeby się nie doprawić. Odwdzięczyły mi się koszmarnym wypadaniem i fochem na wszelkie późniejsze zabiegi, ale na szczęście sytuacja już jest jako tako opanowana. Niestety to już ten czas, gdy światło nie sprzyja fotografowaniu :/
Zatem prezentuję dzisiaj aktualizację, włosy świeżo po myciu suszone suszarką:
Włosy odżyły i wreszcie są miękkie, miłe w dotyku i już nie takie suche jak po chorobie.
Macie okazję obserwować mój odrost - ostatni raz farbowałam 21.08 więc już koło półtora miesiąca temu. Nie chcę ich dodatkowo maltretować farbą (a niestety cały czas są
nierówne i muszę kłaść też na długość), więc farbowanie planuję na
okolice 21.10.
Miesięczny przyrost określam na 1,5 cm (mierzone na odroście).
Przez ostatni czas skupiałam się głównie na dostarczaniu włosom na długości wszystkiego, co najlepsze.
W ostatnim czasie moje włosy polubiły się z:
Regenerum -
tak jak przypuszczałam po podcięciu końców, którym nic już nie było w
stanie pomóc sprawdza się świetnie, niestety została mi porcja na 1
użycie :/
Odżywką Joanna Naturia miód i cytryna wzbogaconą kroplą serum silikonowego - podpatrzyłam u Gapy i teraz nielubiana odżywka sprawdza się rewelacyjnie.
Szamponem Planeta Organica Oliwkowym - świetne łagodne myjadło. Włosy po nim nie są splątane i wysuszone.
Maską Tołpa -daje świetny efekt bez silikonów, jestem po 2 użyciu i jak na razie jestem bardziej niż bardzo na tak!
Olejkiem GP arganowym - stosuję na długość, ten olejek ostatnimi czasu stał się moim ulubieńcem.
Czego nie lubią:
Balsamu toskańskiego Planeta Organica - susz i tyle. Wypróbuję na sam skalp, bo skład piękny, a efekt na włosach gorzej niż zły :/
Odstawiłam picie pokrzywy ze względu na ból i suchość w gardle. Mam zamiar do niego niebawem wrócić. W najbliższym czasie zamierzam rozpocząć kurację Aktywnym serum na porost włosów Babuszki Agafii.
A jak się mają Wasze włosy?
Buziaki,
Hinata
niedziela, 6 października 2013
15 komentarzy:
Dziękuję za przeczytanie i rzeczowy komentarz, każdy jest dla mnie cenny i istotny. Nie mniej jednak uszanuj moją pracę i nie komentuj nie czytając treści posta i nie nakłaniaj mnie do obserwowania lub odwiedzin Twojego bloga - to nie jest tablica ogłoszeń, poza tym jeśli będę chciała, to sama tam trafię ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
acrylic paints
(10)
akcesoria
(2)
aktualizacje
(8)
bornprettystore
(3)
bubble nails
(1)
chevron
(3)
ciało
(4)
cienie
(3)
ćwieki
(3)
denko
(14)
depilacja
(1)
DIY
(10)
dłonie
(4)
dreamcatcher
(1)
farbki akrylowe
(6)
farbowanie
(4)
feathers
(2)
fryzury
(4)
geometryczne
(7)
ikat nails
(2)
kolorówka
(4)
krata
(1)
kremy
(2)
kwiaty
(13)
lakiery
(75)
layering
(1)
maseczki do twarzy
(2)
mini-recenzje
(44)
mix
(4)
MoYou
(6)
nailart
(41)
nailcare
(4)
naklejki
(1)
neon
(4)
oczy
(2)
ombre
(1)
ozdoby
(3)
panterka
(2)
paznokcie
(83)
paznokciowy klub
(4)
peeling
(2)
pielęgnacja paznokci
(5)
pielęgnacja wlosów
(4)
pióra
(2)
pomadki
(1)
recenzje
(50)
róż
(1)
stamps
(13)
stemple
(14)
swatch
(31)
twarz
(7)
usta
(2)
Winstonia
(1)
włosy
(55)
zakupy
(26)
zdobienia
(40)
Nie zgadzam się na kopiowanie i jakiekolwiek wykorzystywanie treści mojego bloga oraz zdjęć bez mojej wiedzy i zgody. Stanowią one moją własność, a kradzież własności intelektualnej jest karalna!
Bardzo ładne te Twoje włoski Kochana, dobrze, że już wyzdrowiałaś :) Kolor już masz prawie idealny, myślę, że jeszcze jedno farbowanko po długości i już będzie bosko, a potem już tylko odrościk i ewentualnie leciuchny malaks pod koniec :) Mnie też służy GP arganowy, choć moje włosy w tym miesiącu jakieś takie nijakie, też farbowałam na początku sierpnia, a teraz są wypłowiałe, jakieś suche na końcach, choć niedawno podcinałam ... Nie mam na nie pomysłu, do tego jeszcze zaczęły wypadać :/
OdpowiedzUsuńKochana co to za silikonowe serum dodajecie z Gapą do Joaśki??? Mnie też coś wkurza ostatnio ta odżywka ;)
Dzięki :) :* A serum najzwyklejsze jakie akurat masz, ja wyciskam na dłoń porcję odżywki, porcję serum termoochronnego Marion i rozcieram razem w dłoniach, nakładam tak jak odżywkę b/s. Można by się też pokusić o dodanie zamiast serum kropli olejku :)
UsuńSuper. A miałaś może jakieś rosyjskie kosmetyki? Interesuje mnie Natura Siberica.
OdpowiedzUsuńAkurat z NS jeszcze nic nie miałam. Ostatnio zamawiałam większość z Planeta Organica. Maska toskańska i szampon oliwkowy sprawdzają się super :)
Usuńładne włosiska, widzę, że jako blond prezentują się zdecydowanie lepiej, maska Tołpy jest jedną z moich ulubionych
OdpowiedzUsuńMi wypadają bardzo ... ;(
OdpowiedzUsuńmasz śliczne włoski :)
OdpowiedzUsuńokropnie podoba mi się kolorek:)
OdpowiedzUsuńja joanny używam do mycia włosów odżywką :)
OdpowiedzUsuńJa też kiedyś używałam, była ok, tylko niestety dla mnie za mała pojemność, żeby ją w tym celu kupować (zużywam sporo bo często zmywam odżywką oleje). Ale metoda, żeby ją wykończyć bardzo dobra :)
UsuńKusi mnie ostatnio maska Tołpy, chociaż mam za mało kasy teraz, żeby sobie jakąś kupić. Ale za kilka miesięcy jedna z nich będzie moja ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie rozpoczęłam kurację aktywnym serum :) to dopiero pierwszy tydzień tak więc cierpliwie czekam na efekty :D
OdpowiedzUsuńŁadne włosy :) Muszę zastosować coś na swoje z Twojego zestawu. :)
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi się też coś na porost włosów, mam wrażenie, że w ogóle mi nie rosną...
OdpowiedzUsuńPiękny blond :) Moje tez maja focha, dogodzić im nie moge przez to ze dogadzalam skalpowi a nie im przez wypadanie. Też tak zużywam Joaske, albo jako odzywke myjaca :)
OdpowiedzUsuń