Hej!
Wrzesień dobiegł końca i uzbierałam prawie całą torbę pustych opakowań. W tym miesiącu denko jest spore, ale nie jestem z siebie do końca zadowolona, bo kilka produktów przeszło na kolejny miesiąc.
Dzisiaj pierwsza część denka - kosmetyki do włosów.
1. Lotion przeciw puszeniu got2b - pozostałość sprzed włosomaniactwa, leżał sobie i czekał aż się zorientowałam, że termin ważności minął. Przyjemny kosmetyk, który spełniał swoją funkcję. Niestety w składzie same oblepiacze. Raczej się nie skuszę.
2. Odżywka Isana niebieska - recenzja - bardzo przyjemna odżywka, do której z pewnością wrócę.
3. Shauma odżywka w spray'u krem i olejek - recenzja - być może kiedyś się jeszcze skuszę, ale chcę wypróbować inne.
4. Maska Gliss Kur Color Protect - recenzja - raczej nie kupię ponownie, może kiedyś spróbuje innej wersji.
5. BingoSpa Maska z Glinką Ghassoul - dla mnie zbyt lekka, ale dobrze sprawdzała się do mycia włosów odżywką, radziła sobie nawet z olejami. Nie kupię ponownie bo jest słabo dostępna, a odżywek do mycia jest duży wybór.
6. Maska Ziaja intensywny kolor - bardzo przyjemna maska o pięknym zapachu. Sprawia, że włosy stają się bardzo gładkie i przyjemne bez obciążenia. Ma jeden minus - włosy się do niej przyzwyczajają i niestety nie mogę używać jej zbyt często. Chyba jedyna z serii jest bez protein. Chętnie kiedyś znowu kupię.
Jak widzicie denko włosowe z września nie jest olbrzymie, ale i tak nie jest źle. Niebawem kolejna część denka - reszta kosmetyków. Całość na fotografii grupowej prezentuje się tak:
A jak tam Wasze denka? Jesteście zadowolone ze swoich zużyć wrześniowych?
Pozdrawiam,
Hinata
środa, 2 października 2013
16 komentarzy:
Dziękuję za przeczytanie i rzeczowy komentarz, każdy jest dla mnie cenny i istotny. Nie mniej jednak uszanuj moją pracę i nie komentuj nie czytając treści posta i nie nakłaniaj mnie do obserwowania lub odwiedzin Twojego bloga - to nie jest tablica ogłoszeń, poza tym jeśli będę chciała, to sama tam trafię ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
acrylic paints
(10)
akcesoria
(2)
aktualizacje
(8)
bornprettystore
(3)
bubble nails
(1)
chevron
(3)
ciało
(4)
cienie
(3)
ćwieki
(3)
denko
(14)
depilacja
(1)
DIY
(10)
dłonie
(4)
dreamcatcher
(1)
farbki akrylowe
(6)
farbowanie
(4)
feathers
(2)
fryzury
(4)
geometryczne
(7)
ikat nails
(2)
kolorówka
(4)
krata
(1)
kremy
(2)
kwiaty
(13)
lakiery
(75)
layering
(1)
maseczki do twarzy
(2)
mini-recenzje
(44)
mix
(4)
MoYou
(6)
nailart
(41)
nailcare
(4)
naklejki
(1)
neon
(4)
oczy
(2)
ombre
(1)
ozdoby
(3)
panterka
(2)
paznokcie
(83)
paznokciowy klub
(4)
peeling
(2)
pielęgnacja paznokci
(5)
pielęgnacja wlosów
(4)
pióra
(2)
pomadki
(1)
recenzje
(50)
róż
(1)
stamps
(13)
stemple
(14)
swatch
(31)
twarz
(7)
usta
(2)
Winstonia
(1)
włosy
(55)
zakupy
(26)
zdobienia
(40)
Nie zgadzam się na kopiowanie i jakiekolwiek wykorzystywanie treści mojego bloga oraz zdjęć bez mojej wiedzy i zgody. Stanowią one moją własność, a kradzież własności intelektualnej jest karalna!
zaciekawiła mnie ta maska z ziaji:)
OdpowiedzUsuńA żel z OS też mi sie skończył prawie;)
Skromne, ale ważne że jakieś jest ;)
OdpowiedzUsuńMoje denko bardzo skromne - dwa produkty :D
OdpowiedzUsuńtez bardzo mi podpasowala niebieska isana:)
OdpowiedzUsuńjejciu ale dawno mnie tu nie było ;)
OdpowiedzUsuńładne denko ;D zaciekawiła mnie ta odżywka z Isany pewnie za jakiś czas skuszę się na nią
Niezłe denko ;) kusi mnie ta Isana niebieska
OdpowiedzUsuńOj spore denko.Zachęciłaś mnie do wypróbowania maski Ziaja.Buziole!
OdpowiedzUsuńFajne włosowe denko, u mnie małe ogólnie w tym miesiącu... Kurcze zaintrygowała mnie ta maseczka z Ziaji, większość mam na stanie z proteinami kosmetyków, a jak chcę od nich odpocząć to na ogół Garnier z masłem karite i awokado, więc fajna alternatywa, muszę wypróbować :) Cieszę się bardzo, że wracasz do zdrowia, ja już tran zapobiegawczo łykam, bo też już mnie coś brało, ale jakoś udało mi się wykaraskać ;) Buziaki Kochana :-***
OdpowiedzUsuńOj to cieszę się, że Tobie udało się obronić przed chorobą :* Co do Ziaji warto wypróbować. Ja właśnie też się nią ratuję przed proteinami :)
UsuńNie jestem zadowolona do końca z mojego wrześniowego denka.. Same odżywki i maski udało Ci się zdenkować:p
OdpowiedzUsuńTak to ostatnio u mnie wygląda, bo często myję włosy odżywką ;) Ale nie ma tragedii, bo szamponów w zbiorach nie mam tak dużo :)
Usuńwidzę, ze króluje u cb bingo spa i isana :) sporedenko :)
OdpowiedzUsuńDenko skromne? Ja w tym miesiącu skończyłam 1 kosmetyk włosowy, a w ciągu 2 miesięcy w sumie 2 :P Jaka ja ekonomiczna jestem! :P Większość kosmetyków mam wydajnych, na włosy nakładam niezbyt dużą ilość - szkoda mi je obciążać ;) Zauważyłam, że najbardziej tęsknią za olejowaniem. Maski i odżywki to jedno, ale olej to podstawa! Z czystym sumieniem mogę to stwierdzić ;)
OdpowiedzUsuńJa staram się olejować co mycie, ale ostatnia choroba pokrzyżowała mi plany i powoli wracam do pielęgnacji. Co do denka to mam sporo pootwieranych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńDosyć sporo wykończyłaś ostatnio kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńJa również mam sporo pootwieranych i dlatego też chcę je teraz wykończyć , żeby się nie zmarnowały, ogólnie zuzywam dosyć sporo produktów i dlatego nie robię denka na blogu bo nie mam tyle miejsca żeby trzymać tony zuzytych produktów :P
Nie bąz taka krytyczna bo zużyłaś bardzo dużo :) Mnie Isana niebieska nie zachwyciła i teraz uzywam jej do emulgowania olejów z włosów
OdpowiedzUsuń