Zabieram:
- Jantar - jestem w trakcie kuracji
- Serum Joanny do zabezpieczania końcówek - mój ulubiony zabezpieczacz, w razie co można przejechać nawet całe włosy
- Szampon Altterry do mycia i oczyszczenia po imprezie
- Mgiełkę aloesową własnej produkcji - jeździ ze mną zawsze, nawilża i pomaga mi odświeżyć i ułożyć włosy
- Odżywkę Joanny Naturia b/s miód i cytryna - po myciu i do odświeżania skrętu
- Balsam Green Pharmacy d/s po myciu włosów szamponem
- Maskę Sleek Line Repair z silikonami - przed imprezą powinna fajnie wygładzić włosy
- Marion Kąpiel odbudowującą - pięknie nabłyszcza
- papiloty
- piankę Isany
Jak widać nie ograniczam się zbytnio. Moje włosy będą miały swój oddzielny kuferek :D Jeśli musiałabym jechać PKS-em to z pewnością zabrałabym o połowę mniej kosmetyków.
A teraz pora na Tag Bzeltynkowe Lusterko.
Zasady Tagu:
Wymień trzy ulubione składniki z Twojej kuchni, których używasz także w pielęgnacji i opisz sposób ich wykorzystania. Podaj nicki dowolnej ilości osób, które nominujesz do wypełnienia tego TAGu.
Moje ulubione kuchenne składniki:
1. Oliwa z oliwek - dodaję czasme do masek lub mieszanek olejów do włosów. Moje włosy ją lubią :)
2. Olej kokosowy - u mnie mieszka już na stałe w kosmetyczce, moje włosy się z nim polubiły.
3. Miód - dobry humektant, fajny dodatek do masek nawilżających
Taguję:
Nell
patrycjaa wardrobe
marikę
Lagoenę
Chętnie dowiem się, czego najchętniej używacie :)
Serdecznie dziękuję za TAG:)
OdpowiedzUsuńoooo to poszalałaś,ale skoro cie "wiezie" a nie taskasz to ok ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba korzystać z wolnej przestrzeni w samochodzie;) W takich sytuacjach lepiej wziąć nieco więcej niż coś pominąć:D
UsuńNie wiem po co komuś tyle kosmetyków do włosów na wyjazd. Ja tyle nie mam na co dzień.
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana;co mam zrobić,jeśli używam ,to co Ty-będzie wyglądało na ścągawę.A co do kosmetyków-zabrałabym więcej--,BUZIAKI
OdpowiedzUsuńHehe no ja tak już mam, że najchętniej wzięła bym wszystkie :)Używamy tego samego, bo te produkty są dobre :) Nie przejmuj się i pisz czego używasz :)
UsuńFaktycznie nie ograniczyłaś się :D
OdpowiedzUsuńAnomalia
Ja jestem wręcz zakochana w serum z joanny!
OdpowiedzUsuńJest świetne, to prawda, mój KWC, widzę, że jesteśmy już dwie :)
UsuńCzy mogłabym Cie prosić o wstawianie zdjęcia/spisanie składu tego serum z Joanny Z Apteczki Babuni?
OdpowiedzUsuńNa wizażu nie ma składu, a myślałam nad zamówieniem go przez internet, u mnie w mieście jest niedostępne, tylko właśnie nie wiem czy się opłaca.
pozdrawiam
Teraz tak na szybko Ci spiszę.
UsuńSkład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Isopropyl Myristate, Dimethiconol, Popylene Glycol, Cyclohexasiloxane, Polyquaternium-37, Phenyl Trimethicone, Propylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Polyquaternium-10, PPG-1, Trideceth-6, Mel Extract, Hydrolyzed Milk Protein, Panthenol, Hydroxyethylcellulose, Triethanolamine, Disodium EDTA, Parfum, Coumarinb, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiasolinone, Methylisothiazolinone
Dziękuje za podanie składu. Przyda mi się ta informacja :)
Usuńdziękuję za otagowanie :)
OdpowiedzUsuńooo, też mam tą odżywkę Joanny, ale już mi się kończy :(
ja chętnie bym wypróbowała to serum z apteczki babuni z Joanny :), uwielbiam ocet malionowy z Marion :)
OdpowiedzUsuńmaska Sleek Line jest boska ,ma swietny sklad i jeden (nie jestem pewna czy 1 czy 2) silikon w dodatku latwo zmywalny więc jest moim ulubieńcem,a wlosy pachną po niej nawet do 3 myc ,przynajmniej u mnie i kolezanki ktora tez ją stosuje zapach jest wyczuwalny do 3 myc szamponem Oo
OdpowiedzUsuńMasz rację! Potwierdzam, maska pachnie baaardzo długo i nawet po umyciu szamponem i użyciu innej maski zapach Sleek Line jest mocno wyczuwalny. Mój TŻ stwierdził, że bardzo mu się podoba :) Silikony są swa: cyclopentasiloxane (odparowujący z włosa - starcza mycie odżywką) i dimethiconol (do zmycia starczy delikatny szampon). Moim zdaniem całkiem fajna propozycja na zimę, kiedy włosy potrzebują dodatkowej ochrony :)
Usuń